Przejdź do głównej treści

Rodzina Barszczewiczów i Czołomiejów w Łowiczu


Zakonnice z rodziny Barszczewiczów w Łowiczu

Wstęp


Nekropolia w Łowiczu zwana „Emaus” była założona oficjalnie w 1823 r. Jednak losy tego cmentarza, jako miejsce pochówków zaczęły się znacznie wcześniej. Po potopie szwedzkim, podczas epidemii w 1656 r. i 1658 r. pochowani zostali w tym miejscu zmarli podczas epidemii. Był to więc cmentarz epidemiczny1. W 1660 r. rajca Łowicki Nieszyłkowski pobudował kościółek modrzewiowy pw. Świętego Piotra i Pawła2. Rozebrany w XVIII wieku i za uzyskane pieniądze, ze sprzedanego materiału modrzewiowego ks. Ignacy Chrzeliński - proboszcz parafii Świętego Ducha, wyświęcony w 1754 r. przez sufragana gnieźnieńskiego Krzysztofa Dobińskiego, pobudował murowaną fasadę zachodnią i przedłużył kościół o 3 m.b. ma zachód i tak zostało do dziś3. „Emaus” jako miejsce cmentarne, nie dla użytku ogółu. jednak funkcjonował. Na nieznanym miejscu, na tym cmentarzu pochowano też prochy zmarłych bernardynów łowickich i niektórych osób świeckich ze szlachty polskiej np. Walewscy z Walewic. Prochy zmarłych zakonników od 1487 r. do XVIII wieku przeniesione z cmentarza w pobliżu kościela i z krypt kościoła pw. Świętego Bartłomieja w 1806 r., także podczas remontu budynku w 1900 r.4 Na tym cmentarzu spoczywają prochy członków rodziny Barszczewiczów i Antoniny Czołomiej z Barszczewiczów.

Cecylia Dioniza Czołomiej


Aby rozpocząć poszukiwania na temat rodziny Czołomiejów należy zobaczyć skąd się pojawiła ta rodzina i skąd pochodzi Paweł, ojciec opisanej siostry zakonnej Cecylii Dionizy Czołomiej. Paweł urodził się w 1833 roku w zamożnej rodzinie chłopskiej we wsi Skórzec, obecnie w województwie podlaskim, powiat Wysoka Mazowiecka. Ochrzczony został w kościele parafialnym pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Pobikrach. Jego ojcem był Walenty Jasieniak, później Czołomiej (Czołomyj), który prócz pracy na roli trudnił się ślusarstwem, jego matką była Franciszka z Wisłockich. Trudno sprawdzić jakie i gdzie pobierał nauki w swoim dzieciństwie i młodości. Rodzina Czołomiejów we wsi uchodziła za rodzinę zasobną i bogatą. Córka Walentego i Franciszki, a siostra Pawła – Józefa w 1847 r. poślubiła Stanisława Olszewskiego zapisanego w księgach metrykalnych, jako szlachcic. Pawła w tym czasie wysłano do Warszawy. Już umiał pisać, czytać także umiał rysować i malować. Historia jego życia nie zanotowała, gdzie się tego uczył. Około 1855 r. tzn. wg tzw. „aktu znania” przybył do Warszawy5. Był członkiem Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności w 1861 r.

W Warszawie w 1861 roku w kościele pw. Św. Jana zawarł związek małżeński z Marią Scholastyką Stoppelle (1842-1865) córką Emila Augusta Ferdynanda, piwowara i Marianny Karoliny ze Słupskich. W akcie zawarcia związku małżeńskiego odnotowano, że Paweł był malarzem i mieszkał przy ulicy Rynek Starego Miasta 41. Przez krótki okres używał nazwiska Czołomiejski. Po zawartym ślubie małżonkowie zamieszkali w Warszawie przy Piekarskiej 132, a w lutym przyszedł na świat syn Henryk (1861-1862). W listopadzie małżonkowie Czołomiejowi mieszkali przy ulicy Świętojańskiej 18, gdzie się urodził Jan (1861-1861). Kolejnym miejscem zamieszkania małżonków była kamienica przy ulic Trębackiej. W wigilię 1862 roku przyszła na świat córka Ewa Maria (1862-1915). Późniejsza I voto Jentys, II voto Jentys. Jako wdowa wyszła za mąż za drugiego brata. W roku 1865 zmarła jego pierwsza żona Maria Scholastyka. Pozostała do wychowania córka Maria Ewa urodzona w 1862 r. Autor nie znalazł opisu i źródeł w jakich okolicznościach przybył do Łowicza i został zatrudniony jako nauczyciel rysunku i malarstwa w Progimnazjum Zeńskim.6

Łowickie żeńskie gimnazjum w 1915 r. mieściło się przed I WS w budynku obecnego starostwa. Budynek został przejęty przez władze wojskowe niemieckie.

Łowickie żeńskie gimnazjum w 1915 r. mieściło się przed I WS w budynku obecnego starostwa. Budynek został przejęty przez władze wojskowe niemieckie.
Fotopolska PL

Był wdowcem po zmarłej pierwszej żonie w 1865 r. Pracując tam, być może, w tam czasie, był także nauczycielem dziewczynki, która później zadziwiła Polskę swoją ekumeniczną działalnością, Bolesławą Marianną Lament. Pracując i mieszkając w Łowiczu miał wiele kontaktów z innymi mieszkańcami miasta. Nie wiadomo gdzie mieszkał. Na pewno miał kontakt z łowickim szewcem nazwiskiem Barszczewicz. Czterdziestoletni szewc Jakub Barszczewicz, znajomy Pawła został jego swatem, tak jak to było w tym czasie w zwyczaju. Jakub miał brata Stanisława, który był nauczycielem szkoły elementarnej niedalekim w Pszczonowie. Stanisław (1810-1885) posiadał córkę, która urodziła się 17 stycznia 1847 w Pszczonowie. Chrzest odbył się 5 kwietnia 1847 r. Nadano jej imię na chrzcie świętym, Antonina, Aniela i była córką Barbary z Królikowskich (1803-1876). Antonina, mając 24 lata poślubiła Pawła w 1871 r.7 Ojciec Antoniny był rodzonym bratem szewca z Łowicza, a ojciec Stanisława i Jakuba także był szewcem i mieszkał w Łowiczu. Wojciech Barszczewicz, dziadek Cecylii żył w latach 1788 – 1836. Dziadek Stanisława i Jakuba, Jan także był szewcem, ale nie wiadomo skąd przybył do Łowicza.

Budynek szkoły w której uczył Paweł. W budynku były dwie szkoły; dla chłopców szkoła realna i dla dziewcząt progimnazjum żeńskie.

Budynek szkoły w której uczył Paweł. W budynku były dwie szkoły; dla chłopców szkoła realna i dla dziewcząt progimnazjum żeńskie. Fotografia wykonana po 1917 r. gdy niemieccy okupanci oddali kaplicę społeczności katolickiej. Na szczycie dachu kaplicy znajduje się krzyż rzymski i rozebrana została dzwonnica, ślad prawosławnej kaplicy. Na szczycie dachu w przybudówce do wejścia głównego do szkoły znajduje się postać Chrystusa Dobrego Pasterza.
Ze zbiorów Jana Rucińskiego.

Pod aktem zawarcia związku małżeńskiego Paweł podpisał swoje nazwisko po rosyjsku, zaś panna młoda po polsku. Podpis panny młodej świadczył, iż ma wyrobiony charakter pisma i jest bardzo staranny. Jednocześnie w akcie zapisano, iż pan młody jest artystą, malarzem i nauczycielem prześwietnej szkoły w Łowiczu.

Ulica Wjazdowa (dziś 3 Maja), po zajęciu kaplicy katolickiej pw. Świętego Karola Boromeusza i zamienieniu jej przez zaborcę rosyjskiego na kaplicę prawosławną w 1886 r. Na szczycie dachu ustawiono krzyż ze skośną poprzeczką i dzwonnicę. Wykonano wejście z rynku do kaplicy.

Ulica Wjazdowa (dziś 3 Maja), po zajęciu kaplicy katolickiej pw. Świętego Karola Boromeusza i zamienieniu jej przez zaborcę rosyjskiego na kaplicę prawosławną w 1886 r. Na szczycie dachu ustawiono krzyż ze skośną poprzeczką i dzwonnicę. Wykonano wejście z rynku do kaplicy.
Ze zbiorów Jana Rucińskiego.

Antonina z mężem zamieszkała w Łowiczu przy ulicy Zduńskiej 22 - kamienica narożna z Browarną. W związku z Pawłem urodziła córkę Cecylię, Dionizę (1872-1925). Paweł także doczekał się syna, któremu nadano na chrzcie świętym imię Wit. Syn żył jeden miesiąc i został pochowany, dziś w nieznanym miejscu na cmentarzu „Emaus” w roku 1874.

Jak podano wcześniej, Paweł posiadał z pierwszego związku małżeńskiego z Marią Scholastyką dzieci, z których przeżyła i doczekała się wieku zacnego Ewa Maria (1862-1915). Córka wychodziła dwa razy za mąż. Pierwszy raz za Jentysa. Ponownie po śmierci męża wyszła za mąż za jego brata. Córka urodzona w rodzinie Jentysów odziedziczyła talent po dziadku. Wanda Kazimiera Tomicz - Berezowska z Jentysów, córka Feliksa i Ewy Marii z Czołomiejów była artystką malarką, co odnotowano w akcie jej zgonu z 1923 roku w parafii Świętego Andrzeja w Warszawie.

Płyta nagrobna Antoniny Czołomiej

Płyta nagrobna Antoniny Czołomiej. Wymaga gruntownego remontu.
Fot. Autor tekstu 2012

Żyjącym do czasów współczesnych potomkiem Pawła Czołomieja z I małżeństwa był prawnuk, Zbigniew Andrzej Jentys (1921-1982) syn Mikołaja Jentysa (1898-1965) i Ireny Stefanii z Artztów a wnuk Feliksa i Ewy Marii z Czołomiejów. Wszyscy pochowani zostali w grobowcu na Powązkach. Spoczywają tam Ewa Maria Jentys, córka Pawła i jego I żona Maria Scholastyka.
Paweł sam malował, rzeźbił zajmował się również restaurowaniem obrazów. Córka, Cecylia urodziła się 28 grudnia 1872 r. w Łowiczu. Została chrzczona w kościele parafialnym Świętego Ducha w Łowiczu, a za rodziców chrzestnych miała wikarego ks. Antoniego Dąbrowicza i Osipę (Józefę) Słowińską. Paweł nie cieszył się szczęściem długo z Antoniną. Zmarła w 1875 roku pozostawiając Pawła z córką. Gdy zmarła matka, córka miała 3 lata. Paweł po śmierci drugiej żony wywędrował z Łowicza, a majątek posiadała córka.

Antoninę Anielę pochowano na cmentarzu „Emaus”. Wejście I, idąc w lewo skośną alejką i dalej na zachód, po prawej stronie naprzeciwko dużego grobowca rodziny Kozłowskich. Spoczywają tam prochy matki zakonnicy urodzonej w Łowiczu, inicjatorki powstania Zgromadzenia we Włocławku. Zgon zgłosili do księdza w parafii Świętego Ducha, Konstanty Liczkowski, organista i Piotr Morawski obaj zamieszkali w Łowiczu. Grób jest przykryty płytą z piaskowca, neoklasycystyczna, o wymiarach 0.6 x 1.5 m. W górnych rogach wyryte dwie głowy(?)Wokół wyryta ramka. Napis literami małymi i dużymi, antykwa: D.+ M.+ O. Płyta zniszczona.

Tu/ spoczywają zwłoki/ S.P./ ANTONINY CZOŁOMIEJ / z BARSZCZEWICZÓW / ZONA ARTYSTY MALARZA Rzeźbiarza / ZGASŁA 28 WIOSNIE- 8 LISTO / PADA 1875 r. POZOSTAŁY w NIEUTULONYM ZALU / Mąż wraz z Córką TĘ/ PAMIĄTKĘ KŁADĄ/

W dokumentach znajdujących się w archiwum miasta stołecznego Warszawy w Oddziale Łowicz, autor znalazł kto był prawnym właścicielem domu przy ulicy Zduńskiej. Po śmierci małżonki opiekunem (kuratorem?) córki został Tomasz Mrówczyński. Po śmierci matki sporządzono protokół pozostałości. Zapisano dom w Łowiczu pod numerem 137 Antoniny Barszczewicz i że był własnością Antoniny, która zmarła 8 XI 1875 r. Jednak w sporządzonym spisie nie oceniono jego wartości. We wstępnych informacjach podano, że opiekunem prawnym 3 letniej córki jest Paweł Czołomiej. Zmarła nie sporządziła testamentu. Komisja w osobach podpisanych po protokołem złożyła podpisy i byli to; Paweł Czołomiej, Krawczyński, Michał Kisieliński8, Felix Dąbrowski, Antoni Rudzki (Rudnicki?) i rejent Roman Wolski. Komisja podpisująca protokół dokonała oceny i opisu - mebli, sprzętu domowego (poz. 9), jednocześnie oceniono wartość tych mebli i innego sprzętu - garderoby, biżuterii, W zestawieniu oceniono na wartość 95 rubli w srebrze. Komisja pod przewodnictwem biegłego Michała Kisielińskiego obywatela miasta Łowicza, obecnego przy czynnościach stwierdziła, że spadkobiercą jest córka Cecylia9. Nie oceniono wartości domu, gdyż był w rodzinie Antoniny Czołomiej, jako nieruchomość na zasadzie nabycia praw spadkowych po jej rodzicach Stanisławie i Barbarze z Królikowskich małżonków Barszczewiczów. Dom ten zakupili rodzice Antoniny tj. Stanisław i Barbara, od Marianny z Kaweckich Wojciechowskiej, żony Tomasza Wojciechowskiego, ślusarza, zmarłego w wieku lat 59, za czasów proboszczowania ks. Logi w kościele Świętego Ducha i córki Pelagii Wojciechowskiej za kwotę 825 rubli w srebrze10. A więc spadkobierczynią domu po dziadkach i matce była Cecylia Czołomiej.11 

Córka Antoniny i Pawła, została nauczycielką być może wzorując się na swoim dziadku, Stanisławie, który był nauczycielem w Pszczonowie i ojcu, który był nauczycielem w progimnazjum w Łowiczu. W wieku lat 42, jako nauczycielka, w 1919 r. była na łowickiej liście wyborczej Nr - 5. (Mieszczańskiej) i pracowała w szkołach łowickich.12 Ojciec przez pewien okres pozostał w Łowiczu. Następnie wywędrował o czym świadczy ślad prezentowany w warszawskiej gazecie.

Jedyny ślad w prasie warszawskiej o działalności Pawła po śmierci Antoniny.

Jedyny ślad w prasie warszawskiej o działalności Pawła po śmierci Antoniny.

Paweł Czołomiej przebywał w Warszawie, gdzie zmarł w wieku lat 73, nauczyciel, podwójny wdowiec, syn Walergo i Franciszki z domu Wisłockiej, pochowany na Starych Powązkach.

Akt zgonu spisany w kościele pw. Świętego Augustyna w Warszawie w 1906 r.

Nekrolog w warszawskiej gazecie o śmierci i odprawianym nabożeństwie

Córka wstąpiła do Stowarzyszenia Kobiet Wspólnej Pracy we Włocławku, które zostało założone przez Franciszkę Rakowską (1860 – 1815)13. Dzięki wyjątkowej pracowitości i działalności Cecylii Dionizy przekształciła Stowarzyszenie w Zgromadzenie Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Marii w 1922 r. Była jej pierwszą przełożoną generalną14. We Włocławku założyła szkołę podstawową. W Łowiczu zapisała na rzecz Zgromadzenia dom narożny przy ulicy Zduńskiej 22. Odbyło się to w dniu 22 XII 1923 r. Darowizny dokonała Cecylia Dionizja, panna, zaś pełnomocnikiem Stowarzyszenia była s. Helena Grabska wyznaczona przez Radę Generalną tego Stowarzyszenia15. W tym domu było zameldowanych wiele osób, np.: Altman Szyja, Abraham do 1921 r., Ossowski – kolejarz do 192116 i wiele osób innych. Siostry sprowadziły się do Łowicza w 1924 r. do darowanego domu i założyły pracownię szycia do której wejście było od ulicy Browarnej. Uczyły tego zawodu dziewczęta (w 1929 r. było ich 18). Były zameldowane także siostry przybyłe z Włocławka np. Maria Grabska c. Macieja, krawcowa, przybyła do Łowicza 17 IV 1925, wymeldowana do Włocławka, zameldowana Orla 3, 15 XI 1939 (poz. 33). Księżarek Marianna c. Michała ur. 1894 r., w Łowiczu od 29 V 1926 do 27 XII 27. Szaflik Stanisława c. Józefa ur. 1898 r. krawcowa, w Łowiczu od 29 V 1926 do 12 XI 1930 ubyła do Łęczycy. Stanisława Chojnacka w Łowiczu od 19 X 1929 do 12 XI 1939. Dalej były zameldowane: Władysława Szymańska, Anna Szaniewska hafciarka, krawcowa od 16 XII 1930 i inne. Wszystkie siostry z datą opuszczenia Łowicza we wrześniu do listopada 1939 musiały opuścić lokal z uwagi na powstawanie getta dla żydów. Teren getta obejmował ulicę Zduńską. Siostry w 1936 r. zakupiły działkę przy ulicy Browarnej i do tej pory tam mieszkają. Pobudowaną kaplicę na I piętrze w budynku sióstr poświęcił proboszcz parafii Świętego Ducha ks. Stanisław Walichnowski17.

Ks. St. Walichnowski proboszcz parafii Świętego Ducha, Prałat kapituły Łowickiej.

Ks. St. Walichnowski proboszcz parafii Świętego Ducha, Prałat kapituły Łowickiej.

Akt zgonu z 1925 r. Cecylii Czołomiej spisany w kościele parafialnym przez proboszcza we Włocławku.

Akt zgonu z 1925 r. Cecylii Czołomiej spisany w kościele parafialnym przez proboszcza we Włocławku.

Cecylia Dioniza Czołomiej córka Antoniny i Pawła zmarła w sobotę 12 grudnia 1925 r. Pochowana została w poniedziałek, 14 grudnia na włocławskim cmentarzu.

W Łowiczu znana jest ofiarna praca Zgromadzenia w okresie II WS na rzecz wygnanych warszawiaków w lipcu i sierpniu, wrześniu 1944 r. oraz Polaków przybyłych z Wołynia po rzeziach wołyńskich. Ich czyny, bohaterskie, w okresie wojny opisano18. Wiele dokumentów mówiących o ich ofiarnej pracy i czynach podczas II Wojny Światowej w Łowiczu znajduje się w łowickim archiwum. W latach 1981-82 mojego syna, religii uczyła siostra Maria, w sali katechetycznej przy ulicy Długiej w tzw. Wikariatce, gdzie na I piętrze mieszkał organista Michał Wilanowski z rodziną, kościelny Piotr i Paweł, nazwiska nie pamiętam. Piotr zmarł wcześniej, nie wiem, kiedy, ale było to w latach koniec czterdziestych XX w. Po śmierci Pawła kościelnym był Sokół z synem. Na I piętrze mieszkał wikary, pamiętam ks. Wiesław Kabulski, po nim później ks. Drzewiecki Zbigniew.

Po II wojnie Światowej siostry otworzyły sklep galanteryjny z dewocjonaliami, istniejący do 2013 r. Budynek kupił bank „Santander”. Dekretem Biskupa Łowickiego z 2 listopada 2003 r. wspólnota sióstr została wyłączona z parafii Ducha Świętego i włączona do bliższej, katedralnej parafii Wniebowzięcia NMP. Siostry pracują w kurii łowickiej.

Kanonik i prałat, ks. Antoni Kaczyński w 1960 r. z siostrami katechetkami na tle figury Matki Bożej z 1744 r.

Kanonik i prałat, ks. Antoni Kaczyński w 1960 r. z siostrami katechetkami na tle figury Matki Bożej z 1744 r. W głębi wikariatką zbudowana w 1912 r dziś nie istnieje, teren został sprzedany. Jedna z sióstr to s. Maria. Fotografia z kroniki parafialnej Świętego Ducha, autor fotografii nieustalony.(Być może) fotograf Kotecki, który miał zakład fotograficzny, w tym czasie, przy ulicy Zduńskiej.
Fot. Z kroniki kościoła.

Powitanie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przez parafian na czele z ks. Antonim Kaczyńskim w 1955 r.

Powitanie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przez parafian na czele z ks. Antonim Kaczyńskim w 1955 r. Na fotografii znajdują się siostry ze Zgromadzenia Wspólnej Pracy od Niepokalanej Marii z ulicy Browarnej, siostra Honorata,(?) i inne, których imion autor nie pamięta, Siostra z klasztoru Sióstr Bernardynek. Obok ks. Kaczyńskiego po jego prawej stronie ministrant Janusz Rosiński zamieszkały z rodzicami przy ulicy Długiej, siostra Honorata (?) i ministrant Stanisław Duszyńki zamieszkały na Bratkowicach, od strony południowej figury św. Rocha. Poniżej ministranci; Wiśniewski K.M. i Leszek Trojanowski. Widoczna jest także siostra ze zgromadzenia szarytek w kornecie – s. Gabriela (?.) Fotografia ze zbiorów Bożeny Kuś z Łowicza. Autor fotografii nieznany.

Fotografia z roku 1958 lub 1959, ze zbiorów autora tekst. Ulica Stanisławskiego. Ks. wikary Wiesław Kabulski z brewiarzem podczas procesji niedzielnej w Oktawie Bożego Ciała w kościele parafialnym pw. Swiętego Ducha. Za nim ojciec pijar Czesław Kochan pracujący w tej parafii i wymieniany w tekście ministrant Mirosław Kosiorek. Ze zbiorów autora.

Siostra Maria Barszczewicz


Podczas moich poszukiwań nieznanych faktów z źycia w naszej parafii natrafiłem zapis świadczący, kto jest fundatorem jednego z dzwonów. Skromna zakonnica, pracująca całe życie na rzecz biedniejszych niż ona, ze zgromadzenia sióstr bezhabitowych była fundatorką jednego z dzwonów. W mogile, która znajduje się na cmentarzu „Emaus” spoczywa właśnie ta siostra, jak napisano na płycie, na pierwszym miejscu - Maria Barszczewicz. Zapisane na płycie inskrypcyjnej imię siostry „Maria” nie ma nic wspólnego z imieniem, nadanym jej na chrzcie świętym. Wchodząc drugą bramą, na końcu alejki jest właśnie zbiorowa mogiła tych sióstr z tego zgromadzenia bezhabitowatego. Nazwiska Barszczewiczów występują także na tej samej alejce, ale bliżej bramy.

Poprosiłem pana Michała S., aby w swoich geologicznych poszukiwaniach znalazł tę rodzinę w dziejach Łowicza19. Efekty poszukiwań były zaskakujące. Zapisana siostra Maria, ze zgromadzenia sióstr bezhabitowych, faktycznie na chrzcie świętym otrzymała imię, zgodnie ze zwyczajem na Ziemi Łowickiej, Marianna nie Maria. Marianna Barszczewicz, urodziła się 28 listopada 1865 roku w Łowiczu. Chrzest: odbył się 2 grudnia 1865 – kościele parafialnym pw. Świętego Ducha w Łowiczu20, była córką Jakuba (1815-1884) - szewca i jego trzeciej żony Małgorzaty z domu Ukropek (1834-1912), pochowana na cmentarzu w Złakowie Kościelnym. Chrzestnymi na chrzcie świętym byli mieszkańcy Łowicza, mieszkający w pobliżu kościoła i obsługujący kościół tzw „dziady kościelne” Józef Korpal i Marianna Korpal21
Jak wspomniałem ojcem Marianny był Jakub Barszczewicz, jego rodzony brat to Stanisław Barszczewicz będący nauczycielem w Pszczonowie, który miał córkę Antoninę. Stanisław nauczyciel z Pszczonowa, nauczyciel i Jakób, szewc z Łowicza byli rodzonymi braćmi22. Ich ojciec to Wojciech Barszczewicz (1788-1836) szewc, a ich dziadkiem był Jan Barszczewicz, który przybył do Łowicza prawdopodobnie w latach siedemdzisiątych XVIII wieku.

Wpis w kronice parafii pw. Świętego Ducha o fundatorce dzwonów

Wpis w kronice parafii pw. Świętego Ducha o fundatorce dzwonów.

Zapis aktu urodzenia dziewczynki imieniem Marianna Barszczewicz c. Jakuba z roku 1865/197. Zapisu dokonał wikary parafii pw. Świętego Ducha ks. W. Tatrasiewicz

Zapis aktu urodzenia dziewczynki imieniem Marianna Barszczewicz c. Jakuba z roku 1865/197. Zapisu dokonał wikary parafii pw. Świętego Ducha ks. W. Tatrasiewicz

Wynika, iż Marianna – Maria Barszczewicz i Antonina Czołomiej z Barszczewiczów są ze sobą spokrewnione. Marianna – Maria Barszczewicz była ciotką stryjeczną Cecylii. Dwa groby spokrewnionych, stryjecznych znajdują się na cmentarzu „Emaus”. Oba można zobaczyć wchodząc poprzez drugą bramę. Na tym cmentarzu znajduje się jeszcze jedna mogiła, także wchodząc drugą bramą, w alejce po prawej stronie. W niej spoczywają ojciec Jakub i brat Kazimierz, Marii Barszczewicz.

Przy ulicy Długa 21 znajdował się dom z ogrodem. Własność ta została zakupiona przez Jakuba, co jest uwidocznione w zapisach u notariuszy- Konopackiego z dnia 26 X 1895(nr 947) i 15 V 1896 ( nr 389). Ponownie w Wykazie Hipoteki nr 3254 stwierdza się, że zakupił Jakub Barszczewicz, u notariusza Piramowicza 14 VI 1902 nr 365, który zakupił od spadkobierców zmarłych Wojciecha i Salomei małżeństwa Traube na zasadzie aktów notarialnych 26 X 1895 (947) i 15 V 1896(389) a powierzchnia działki wynosi3356 m2 (Tzn. 161,1 prętów). Na tej nieruchomości miaszkał także brat Marii ur. 26 II 1869 r. urzędnik zamieszkały wcześniej przy ulicy Wspólnej 13. w Łowiczu. Dodatkowy zapis w księdze meldunkowej - zmarł 3 VIII 1929. W odpisie aktu umowy sprzedarzy - kupna z 1930 r opisano nieruchomość, którą zakupiła Stanisława Gołębiewska zamieszkała w Nowym Mieście n/ Pilicą przy ulicy Plac marszałka Piłsudskiego. Zapisu umowy dokonał pisarz hipoteczny Jan Gogolewski. Posesja graniczyła od wschodu z posesją rodziny Radziszewskich23, od zachodu sukcesorami Magdaleny Grochalewicz, od południa z kanałem wodnym zw. „Wałem”24, a od południa ulica Długa. Maria posiadała współwłasność z bratem Kazimierzem, który już nie żył i matką Małgorzatą, która także nie żyła. Ta nieruchomość została sprzedana za kwotę 16000 zł. W akcie sprzedaży w zamian za 2000 zł właścicielka tej nieruchomości Stanisława Gołębiowska zobowiązała się oddać byłej właścicielce, Marii, dożywotnie, bezpłatne użytkowanie lokalu nr 4 w tej nieruchomości w postaci; zajmowania jednego pokoju z kuchnią, jedną piwniczkę i trzy stajenki. Zapisano w dokumentach rejenta dnia 1 X 1930 (1014). Siostra Maria zmarła w 1940 roku i w swoim testamencie przeznaczyła kwoty pieniężne na dzwony, które wykorzystano w 1948 roku. Należała do sióstr bezhabitowych (sercanki) Zgromadzenie Córek Najświętszego Serca Najświętszej Marii Panny. Zostały założone w 1885 r. 8 grudnia, przez O. Honorata Koźmińskiego. Ich pracę i tragiczne dzieje pod zaborem rosyjskim, pod władzą bolszewików, w okresie I i II Wojny Światowej ukazane są na stronie internetowej; „Zgromadzenie Córek Najczystszego Serca Najświętszej Marii Panny”. 8 XII 2025 Zgromadzenie będzie obchodzić 140 rocznicę swojej pracy.

W tej mogile spoczywa ojciec Marianny - Marii Barszczewicz, Jakub - łowicki szewc oraz jej brat Kazimierz. Fot. Michał Sianoszek 2024.

W tej mogile spoczywa ojciec Marianny - Marii Barszczewicz, Jakub - łowicki szewc oraz jej brat Kazimierz. Fot. Michał Sianoszek 2024.

Grób Marii Barszczewicz
Dzwon ufundowany przez s. Marię Barszczewicz
Dzwon ufundowany przez s. Marię Barszczewicz

Dzwon fundowany przez s. Marię Barszczewicz użytkowany do dnia dzisiejszego w kościele parafialnym pw. Świętego Ducha w Łowiczu.
Fot. Marek Siejka i ówczesny wikary kościoła Świętego Ducha ks. Piotr Jarota25. Fot. 20

Położenia opisanych grobów osób w powyższej publikacji


Cmentarz, część tzw. „stary cmentarz” - „Emaus” w Łowiczu - parafia pw. Świętego Ducha. Wyznacznikiem położenia grobów jest kaplica cmentarna, która ma swoją oddzielną historię.
Na planie pod numerem 3 znajduje się opisana osoba spoczywająca w grobie - Antonia Czołomiej z Barszczewiczów, matka siostry ze Zgromadzenie Córek Najświętszego Serca Najświętszej Marii Panny Cecylii Czołomiej.
Pod numerem II, w grobie spoczywają Jakub i Kazimierz Barszczewicze. Ojciec Jakub, siostry Marii Barszczewicz. Jest to drugi grób w oznaczonej alejce trzeciej, za pierwszym gróbem rodziny Masztanowiczów, za wejściem w prawą poprzeczną alejką.
Pod numerem 7, alejka III, wejście - brama druga, jest to siódma mogiła, od strony zachodniego płotu, zbiorowa sióstr i na pierwszym miejscu wyminiona jest siostra Maria Barszczewicz.

PRZYPISY


1 Cmentarz epidemiczny także najduje się w dolince, przy drodze między Bąkowem Kościelnym a Bąkowem Dolnym. W Dąbkowicach Dolnych znajduje się mogiła epidemiczna z 1894 r., na początku wsi, po lewej stronie. Obecnie na prywatnej posesji.
2 Nazwany także „Emaus”. Rajca miejski w Łowiczu. Zmarł w 1665 r. Jego portret, znajdujący się w muzeum łowickim namalował Zdzisław Pągowski, artysta malarz, zamieszkały w Łowiczu.
3 Ks. Chrzeliński uzyskał także cegły z rozbieranego przez Prusaków kościoła bonifratrów znajdującego się na Podgrodziu.
4 Najpierw Prusacy zlikwidowali cmentarz przy kościele pw. Św. Bartłomieja, prochy przeniesiono do krypt kościoła. Podczas remontu obiektu przez Rosjan wszystkie szczątki z krypt przeniesiono na cmentarz „Emaus” w 1900 r., więc na cmentarzu „Emaus” znajdując się prochy zmarłych od czasu powstania konwentu w Łowiczu.
5 „Akt znania” stosowano wtedy, gdy młody człowiek nie mógł przedstawić „aktu urodzenia” do ślubu.
6 Akta Szkoły Realnej i Progimnazjum Zeńskiego Rosjanie wywieźli w 1914 i po pokoju ryskim nie wróciły do Polski.
7 Akt zawarcia związku małżeńskiego w kościele parafialnym w Pszczonowie 5/19/ 1871.
8 Potomkowie tej rodziny mieszkają w Głownie
9 AP w Warszawie Kancelaria Romana Wolskiego rejenta przy Sądzie Pokoju w Łowiczu. Syg 51 rep. 120 z roku 1876.
10 Akta hip. Sądów w Łowiczu 2071(str. 95)216. Barszewicze kupili dom 14/26 września 1860 r. Kancelaria Romana Wolskiego akt kupna -sprzedaży Barbara i Stanisław Barszczowie zamieszkali w Łowiczu.
11 Jako ciekawostkę można podać, iż Stanisław Barszczewicz złożył wniosek o kupno domu w lipcu 1854 r. Jak wyżej ks. hip 2071 str. 80
12 W dokumentach w archiwum, autor nie znalazł w których szkołach w Łowiczu pracowała Cecylia.
13 S. Maria Laurencja Jędrzejczak ZSNM, Franciszka Rakowska (1860-1915) inicjatorka Stowarzyszenia Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Marii. Włocławek 2003 s.15
14 Czołomiej Cecylia, Siostry Zakonne w Polsce T. I Słownik Biograficzny. Niepokalanów 1994 s. 57 Wstąpiła do Stowarzyszenia w 1919, zaś na ogólnym zebraniu 6 I 1921 została zapisana na listę członków.
15 Stowarzyszenie Kobiet Wspólnej Pracy Wyznania Rzymsko katolickie pod wezwaniem NPNMP. Zapis z umowy darowizny.
16 Księga Meldunkowa domu Zduńska 22 z lat 1920-1930. AmŁ. 4471, 4472.
17 Ks. Stanisław Walichnowski - był proboszczem w parafii Świętego Ducha w latach 1929 – 1947. Ur. w Koninie 22 X 1875. Święcenia przyjął w 1898 r. Do Łowicza przybył z Chotomowa. Został proboszczem i dziekanem parafii Świętego Ducha po rezygnacji ks. Sobolewskiego. Oficjalne przekazanie odbyło się 23 lutego 1930 r. W roku 1930 założył światło elektryczne w kościele. Dwa żyrandole zostały zakupione a trzeci zakupiono i zawieszono go przy chórze. (Jeden zakupił Adam Masztanowicz, dwa mieszkańcy Łowicza). W 1933 r. ks. Walichnowski przemawiał na Rynku Kilińskiego (dziś Nowy Rynek) podczas odsłonięcia pomnika poświęconego powstańcom 1863 r. Na czele Komitetu powstawania pomnika stał Jan Wegner, który przekazał pomnik miastu. (Zycie Łowickie nr 4 rok 1933). Pracował społecznie na rzecz Łowickiego Koła Polskiej Macierzy Szkolnej. (Patrz - Zycie Łowickie nr 3 rok 1932.) Był kanonikiem gremialnym Kapituły Łowickiej od 1934. W 1936 r poświęcił kaplicę Zgromadzenia Sióstr Wspólna Praca od Najświętszej Marii Panna przy ulicy Browarnej, istniejącej do dziś. Odznaczony krzyżem „Pro Ecclesia et Pontifice”. Wybudował plebanię z inicjatywy nadzoru kościelnego i remontował kościół. (Położył posadzkę w kościele, przebudował i powiększył organy. (Patrz maszynopis Emila Balcera znajdujący się w archiwum kościoła Świętego Ducha) W czasie II wojny światowej aresztowany 3 marca 1941 r. przez Gestapo z księdzem Kawińskim, z prefektem i kapelanem Sióstr Bernardynek ks Kopczewskim i wielu innymi intelektualistami Łowicza. Podczas II WS współpracował z warszawskimi organizacjami bojowymi, wspomagając je finansowo, jego łącznikiem był Jan Walichnowski (nie rodzina, zbieżność nazwisk), któremu proboszcz przekazywał pieniądze. Ks. Walichnowski był człowiekiem pełen energii życiowej. Jako dziekan przestrzegał wszystkich terminów w załatwianiu spraw dekanatu. Utrzymywał bliskie i serdeczne stosunki z podległymi mu duchownymi. Podczas wojny we wrześniu 1939 przyjmował na plebanii uciekinierów z poznańskiego. (Józef Wieteska ks. Wspomnienia pośmiertne z 1950 r, śp. Ks. Stanisław Walichnowski, z Archiwum dra Tadeusza Walichnowskiego przekazał mi, dziennikarz dr Feliks Walichnowski z Olsztyna.) Podczas wojny w Łowiczu obsługiwał sam potrzeby religijne mieszkańców. Dnia 22 II 1947 zmarł w parafii, a grób jego znajduje się na cmentarzu Emaus. Na uroczystości pogrzebowej było 40 kapłanów. Po śmierci w/w tymczasowo dziekanem w dekanacie został proboszcz parafii kolegiackiej, kanonik kapituły łowickiej ks. Edward Kawiński. Następnie przybył ks. Antoni Kaczyński z Sochaczewa-Warszawianin.
18S. Maria Laurencja Jędrzejczak, Zgromadzenie sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Marii w latach wojny 1939-1945. Archiwa Biblioteki i Muzea Kościelne T 44 Lublin 1982. Wiele materiałów w postaci protokłów znajduje się w Archiwum Łowickim.
19 Wyjątkowo obeznany w genealogii i poszukiwaniach w dokumentach p. Michał Sianoszek. Współpracuje ze mną i pomaga mi w rozwiązywaniu problemów związanych z tą dziedziną.Składam mu podziękowania.
20 Archiwum Miasta Łowicza. Księga Meldunkowa mieszkańców stałych domu Długa 21 (315 dawny numer policyjny). Taka data jest podana w ksiądze meldunkowej pod adresem Długa 21, gdzie była zameldowana od 22 II 1926. Z numerem legitymacji emeryckiej, nauczycielskiej 16733,
21 Dziad kościelny to określenie osób usługujących w danym kościele. W innych parafiach zwano ich świątnikami. Nie ma to odniesienia do dzisiejszego znaczenia pojęcia. Korpalowie pomimo że, nazywano ich dziadami kościelnymi posiadali plac w stronę kościoła Świętego Ducha i mieszkanie przy ulicy zwanej Smiertela,(Świętego Ducha - Świętoduska, po II WS Wojska Polskiego).
22 Być może małżeństwo Jakuba z Magdaleną Ukropek pozwoliło mu zamieszkać w Złakowie Borowym, w księdze meldunkowej założnej w Łowiczu przy ul. Długiej, jest notatka że „przybył ze Złakowa Borowego” brak daty przybycia do Łowicza.(Archiwum w Łowiczu-Księga Meldunkowa Długa 21)
23 Ostatnim właścicielem tej posesji był stolarz Radziszewski, który wykonywał ze swoim szwagrem także trumny. Posiadał dwie córki i syna.
24 Ten ciek wodny łączył dwa stawy na placu przynależnym do proboszcza parafii pw. Świętego Ducha i łączył je z rzeczką płynącą dzisiejszymi ulicami Ułańską i Bonifraterską. Ślad tej rzeczki, zwanej „Struga” jest most zbudowany na ulicy J.P. II, przy kościele Chrystusa Dobrego Pasterza oraz mosty na ulicy Wojska Polskiego, Długiej i Świętojańskiej. Struga ujęta w kanał w latach pięćdziesiątych XX wieku.
25 Pan Marek Siejka społecznie prowadzi stronę internetową parafii pw. Świętego Ducha. Ks. wikary z kościoła Świętego Ducha został powołany przez ks. bpa Wojciecha Osiala na Kanclerza Kurii Diecezji Łowickiej 20 czerwca 2025.